 |
 |
 |
 |
Świat kobiet
*** My KOBIETY *** |
 |
 |
 |
 |
 |
Autor |
Wiadomość |
Fergiefanka
Gość
|
Wysłany:
Sob 8:27, 22 Lip 2006 |
 |
Hi dziewczyny. Szukam jakiś fajnych info o Fergie i BEP. Jeśli ktoś zna jakieś stronki o niej albo artykóły to bardzo bardzo prosze o przesłanie mi ich na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo po prostu tutaj piszcie to co macie ... Obrazki teżsą mile widziane i przy okazji zapraszam na mojego bloga o Fergie i Black Eyed Peas [link widoczny dla zalogowanych]
<serce> |
|
|
|
 |
|
 |
Dincius
Pisanie to moja pasja :D
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 19:57, 06 Sie 2006 |
 |
to by chyba nalezalo przeniesc do kosza, szczegolnie ze autorka tematu tu chyba nie zaglada, a o tych zespolach nikt nie pisze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
aaa4
Pierwsze kroczki ...
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 9:22, 19 Wrz 2017 |
 |
Rosa zatrzymala sie i popatrzyla na Sarah. Bylo jasne, ze chodzi jej cos po glowie - cos, o czym chcialaby porozmawiac.
-Sarah, cieszylabym sie, gdyby odprowadzila mnie pani do domu - powiedziala w koncu. - Moj pensjonat jest zaraz za rogiem. Chcialabym pani wyjasnic, dlaczego postanowilam nie przedstawiac na waszym dzisiejszym spotkaniu moich ustalen i opinii.
-Nie ma takiej potrzeby.
-Niepokoi mnie to, ze byla pani sledzona. Uwazam, ze to, co odkrylam, moze byc bardzo wazne... zwlaszcza jesli to, co wlasnie sie pani przydarzylo, ma jakikolwiek zwiazek ze sprawa.
-Prosze mowic dalej.
-Chcialabym zaczac od tego, ze w mojej ojczyznie, na Kubie, bylam lekarka... Sarah z wytezona uwaga sluchala zwiezlego, ale wymownego streszczenia zyciorysu Rosy. Po emigracji z Kuby z powodow politycznych Rosa - ledwie znajac angielski
-przeszla przez kilka obozow dla uchodzcow i po jakims czasie musiala pogodzic sie z tym, ze nie ma sposobu, by udalo jej sie udokumentowac swe wyksztalcenie oraz dyplom lekarza. Po kilku zatrudnieniach w dosc "czarnych" zawodach udalo jej sie zdobyc prosta prace urzednicza w CDC, Jej maz - w ojczyznie poeta i nauczyciel - pracowal w introligatorni, gdzie dotrwal do emerytury, na ktora przeszedl przed kilkoma laty.
Bystry umysl i doswiadczenie medyczne Rosy sprawily, ze stosunkowo szybko otrzymala stanowisko epidemiologa. Sarah slyszala o kilku jej sukcesach - o glownej roli, jaka odegrala w wysledzeniu zrodla wybuchu choroby legionistow w Filadelfii i o odkryciu zwiazku miedzy liczba zgonow z powodu bialaczki w jednym z teksanskich hrabstw a zatrutym przez odpady promieniotworcze strumieniem. U szczytu swietnej kariery Rosa zostala przydzielona do zbadania doniesien o niezwyklym zakazeniu bakteryjnym, ktore zaczelo sie pojawiac w roznych - geograficznie wydzielonych - miejscach w San Francisco. Nieznany zarazek zdazyl do czasu rozpoczecia dochodzenia zabic kilka osob o oslabionym ukladzie odpornosciowym oraz cierpiacych na inne dolegliwosci zdrowotne. Zbierane przez niemal rok dane, bedace wynikiem tysiecy wywiadow oraz hodowli bakteryjnych, jednoznacznie wskazywaly winnego: Armie Stanow Zjednoczonych. Na podstawie swoich dociekan Rosa uwazala, ze w celu zbadania pewnych zalozen prowadzenia walki biologicznej i teorii o mechanice pradow powietrza wojsko uzywa biologicznie nieaktywnego markera bakteryjnego w tunelach BART, czyli Bay Arena Rapid Transit. Ze wzgledu na delikatna nature oskarzenia Rosa nie ujawniala swoich odkryc, dopoki zebrane przez nia materialy nie pozwalaly na jednoznaczna interpretacje. Niestety w ktoryms momencie powiedziala o nich nieodpowiedniej osobie.
Do sprawdzenia jej wnioskow [link widoczny dla zalogowanych]
kongres wyznaczyl doborowy zespol, zlozony z najlepszych w kraju epidemiologow i specjalistow chorob zakaznych. Komisja stwierdzila, ze w licznych wnioskach
Rosy brakuje najwazniejszych danych, a przygotowane przez nia programy komputerowe nie chcialy dzialac albo dzialaly bardzo slabo, rachunek prawdopodobienstwa nie potwierdzal hipotez technicy laboratoryjni nie otrzymali probek, ktore - jak bila sie w piersi - wysylala. Na koniec - co bylo najbardziej haniebne - jeden z czlonkow komisji bez wiekszego trudu odnalazl zrodlo zakazenia: wysypisko smieci na obrzezu miasta. Dyrektorzy prywatnego laboratorium, odpowiedzialni za omylkowe przyjecie skazonego materialu, bez naciskow przyznali sie do bledu. Zostali skazani, lecz wkrotce - czego Rosa dowiedziala sie swoimi sposobami - otrzymali wielkie zlecenie wojskowe.
-Tak wiec wysypisko oczyszczono i liczba zakazen zaczela spadac - powiedziala Rosa. - Mnie, ze tak powiem, odsunieto na boczny tor, a to dochodzenie przydzielono mi tylko dlatego, ze nikt inny nie byl akurat wolny.
-Dopuszczono sie sabotazu. Nie moge [link widoczny dla zalogowanych]
w to uwierzyc. Przepraszam... wierze.
-Moze wiec rozumie pani teraz, dlaczego chcialam zachowac dystans wobec wszystkich osob zwiazanych z ta sprawa... z pania wlacznie.
-Roso, prosze sie tym nie przejmowac. Musi pani wykonywac swoja prace.
-Jutro rano wracam na jakis czas do Atlanty. Moje dochodzenie jest dopiero w
fazie poczatkowej, natknelam sie jednak na kilka spraw, ktore nie daja mi spokoju, i chcialam pania ostrzec.
-Ostrzec mnie?
Nie chodzi o to, o czym pani mysli - powiedziala Rosa i poklepala Sarah po
mieniu. - Tak naprawde to chcialam pani od kilku dni powiedziec, ze wstepne wyniki badan wskazuja na to, iz mamy do czynienia raczej z jakims rodzajem infekcji, a nie z toksyna albo trucizna. Nie chcialam... nie chcialam jednak z nikim o tym rozmawiac.
Doszly do zdobionego wiktorianskimi sztukateriami budynku, w ktorym Rosa sie zatrzymala.
-Przed czym wiec chce mnie pani ostrzec?
-Sarah, jestes osoba, ktora bardzo dba o innych. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie GMT
|